Doniesienia z badańZakupoholizm - wyniki najnowszych badań

Co skłania nastolatki do wizyt w galeriach handlowych?

„Teraz centrum handlowe to już jest takie miejsce nie tyle robienia samych zakupów, co miejsce spotkań grupy osób i tam ludzie się spotykają, rozmawiają, plotkują, takie rzeczy – tłumaczy uczeń technikum, który brał udział w wywiadach przeprowadzonych w ramach badań zespołu Pracowni „Pro M” w Zakładzie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. W wywiadach wypowiedziało się 100 uczniów z techników, liceów, szkół zawodowych i ponadgimnazjalnych.

Spędzanie dużej ilości czasu przez młodzież w centrach handlowych bywa krytykowane przez starsze pokolenie jako przejaw konsumpcjonizmu, braku zainteresowań czy braku umiejętności zorganizowania sobie czasu w ciekawszy i bardziej konstruktywny sposób przez nastolatków. Tymczasem w świetle Raportu przebywanie w popularnych „galeriach” jawi się jako sposób na zaspokajanie naturalnych w tej grupie wiekowej potrzeb psychologicznych i społecznych. Młodzież wybiera takie miejsce, bo jest ono ich naturalnym środowiskiem, znanym od najmłodszych lat. Centra handlowe są postrzegane przez młodych ludzi jako miejsca ciekawe i atrakcyjne. Nastolatkom podoba się różnorodność sklepów znajdujących się pod jednym dachem, atmosfera miejsca, oferowane usługi i rozrywki. Dążenie do zaspokajania potrzeb psychologicznych i społecznych jest czymś normalnym, pozostaje jednak pytanie, czy w „galerii” młodzież zaspokajają je w sposób konstruktywny.

Na realizowanie jakich potrzeb wskazała młodzież? Spośród potrzeb psychologicznych uczniowie wymieniali:

  • potrzebę nowych doznań
    Realizacją tej potrzeby można wytłumaczyć częste wizyty w centrach i długotrwałe ich przemierzanie wzdłuż i wszerz, które dla osoby patrzącej z boku mogłoby się wydawać zupełnie bez sensu. Ludzie młodzi są ciekawi, że a nuż w jakimś sklepie coś ciekawego się pojawiło, coś w tym centrum się zmieniło. Często jest tak, że łażą z samej ciekawości – mówi uczeń I klasy technikum.
  • potrzebę podejmowania ryzyka dla zabawy
    Tak jak kiedyś nastolatki kradły jabłka z sadu sąsiada i uciekały, tak teraz szukają podobnych „zabaw” w galerii. Niektórzy chodzą, żeby sobie porobić jaja i strzelają z rurki w ochroniarzy – opowiada uczeń technikum, także z I klasy.
  • wzmacnianie poczucia własnej wartości i przeżywanie satysfakcji z powodu dokonania zakupu po obniżonej cenie (przy czym nie jest istotne, czy dana rzecz jest rzeczywiście potrzebna, czy nie).
    Jedna z licealistek z pierwszej klasy w taki sposób o tym opowiada: Czasami kupuję coś po bardzo dużej zniżce, w bardzo dobrej cenie. I mimo, że ta rzecz nie podoba mi się aż tak bardzo. Ale czuję, że ubiłam prawdziwy interes. I to jest takie „wow, będzie z ciebie ekonomista.”
  • ułatwianie chłopcom nawiązywania relacji z dziewczętami przy innych okazjach
    Częste wizyty w centrum i związane z nimi zakupy podwyższają atrakcyjność w oczach płci przeciwnej. Jakieś gadżety, ubrania, moda. Idziesz na imprezę fajnie ubrany, dziewczyna poleci […]. Zobaczy, że porządnie ubrany. Widać że nie jest jakimś, nie wiem, alkoholikiem …. dziewczyny sobie myślą, wielka ta miłość może, ale to na raz, że tak powiem – tłumaczy uczeń technikum.

Spośród potrzeb społecznych w wypowiedziach nastolatków wymieniane były potrzeby:

  • podtrzymania kontaktów towarzyskich z rówieśnikami
    Nastolatkom chodzi o to, by spędzić razem czas „pod pretekstem” zakupów. Nawet nie to, żeby kupować, tylko żeby po prostu się spotkać, porozmawiać. – mówi licealistka z trzeciej klasy.
  • poznawanie nowych ludzi
    W pełnej osób galerii zawsze można kogoś poznać – wyhaczyć – jak powiedział podczas wywiadu pierwszoklasista z technikum.
  • spotkania o charakterze damsko – męskim
    Wizyty w centrach są krótkie. Chyba, że się z dziewczyną chodzi – wyjaśnia uczeń szkoły zawodowej.

Trudno określić każdy z omawianych sposobów zaspokajania potrzeb psychologicznych czy społecznych jako konstruktywny. Z drugiej jednak strony w wiek dojrzewania z natury rzeczy wpisane są różnego rodzaju aktywności i działania, eksperymenty, które nie są konstruktywne i „sensowne” z punktu widzenia dorosłych zorientowanych na realizację celów życiowych i podejmowanie racjonalnych działań. Wydaje się jednocześnie, że galerie zaczęły przejmować funkcję dawnych podwórek, na których młodzież spotykała się i spędzała ze sobą czas wolny.

Opracowanie: Paulina Ilska

Na podstawie:
Agnieszka Pisarska, Joanna Raduj, Magdalena Wójcik, Czynniki związane z hazardem, kompulsywnymi zakupami oraz nadużywaniem Internetu wśród młodzieży w wieku 12-19 lat, Raport z badań zrealizowanych w ramach programu Ministra Zdrowia: Wspieranie badań naukowych dotyczących zjawiska uzależnienia od hazardu lub innych uzależnień niestanowiących uzależnienia od substancji psychoaktywnych, a także rozwiązywania problemów z tym związanych finansowanych ze środków Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych, Instytut Psychiatrii i Neurologii, Zakład Zdrowia Publicznego, Pracownia Profilaktyki Młodzieżowej „Pro-M”, Warszawa 2015.

Zostaw swój komentarz

Pasek dostępności